Trądzik – leczenie farmakologiczne

Trądzik – leczenie farmakologiczne.

Jest wiele metod w walce z trądzikiem, na tej stronie postaram się jednak umieścić tylko te, które osobiście wytestowałam. Moja walka z trądzikiem trwa już wiele lat, czasami było gorzej czasem lepiej, ale tak naprawdę nigdy nie udało mi się pozbyć tego uciążliwego problemu. I nadal z nim walczę. Próbowałam już przeróżnych środków i jest jeszcze naprawdę wiele, których nie miałam okazji lub odwagi wypróbować.

1. Pasta Lassari – maść z cynkiem.

Pasta zawiera w swoim składzie kwas salicylowy i tlenek cynku ma działanie przeciwzapalne i wysuszające. Cena około 3 zł.
Stosuję ją zawsze w awaryjnych sytuacjach, gdy zdarzy mi się wycisnąć ropiejącą,  chrostkę. Mimo to, że nie powinno się jej aplikować na uszkodzoną skórę, zauważyłam, że bardzo ładnie wysusza powstałą zmianę i zapobiega stanowi zapalnemu. Niestety zupełnie nie radzi sobie z podskórnymi zmianami. Pasta ma białą barwę, która ciężko zmyć z twarzy.

2. Tormentiol – maść działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i ściągająco. W swoim składzie zawiera wyciąg płynny z kłącza pięciornika, ichtamol, boraks oraz tlenek cynku. Substancje pomocnicze takie jak lanolina, wazelina biała oraz wanilina. Cena około 6 zł.

Nie zauważyłam żadnej poprawy po jej zastosowaniu, jak dla mnie ma bardzo nieprzyjemny zapach.

3. Maść ichtiolowa – zawiera sulfobituminian amonowy. Cena około 8 zł.
Bardzo ładnej wyciąga na wierzch podskórne pryszcze. Ma ciemny brązowy kolor, więc trzeba bardzo uważać, aby nie pobrudzić ubrania, bądź poduszki w czasie snu. Najlepiej po posmarowaniu zmiany skórnej, zakleić dane miejsce plasterkiem tak, aby maść spokojnie przetrwała do rana.

4. Maść Benzacne 5%, 10%. Cena około 10zł.
Nie zauważyłam radykalnych zmian po jej zastosowaniu. Jednak wiele osób bardzo sobie ją chwali, także na pewno warto wypróbować tym bardziej, że cena nie jest zbyt duża.

5. Zineryt– antybiotyk w płynie. Stosowany w przypadku wszystkich typów trądziku pospolitego. Lek tylko na receptę. Faktycznie trądzik bardzo ładnie schodzi w czasie jego stosowania, buzia jest gładka i bez nowych wyprysków. Produkt ma dość nieprzyjemny kwaskowaty zapach i smak. Przy dłuższym stosowaniu jednak wysusza skórę, więc trzeba dbać o dobre jej nawilżenie. Dużą jego wadą jest to, że należy go zużyć wciągu miesiąca, gdyż po tym okresie spada stężenie substancji w nim zawartych. Osobiście została mi jeszcze połowa tego antybiotyku, który musiałam wyrzucić do kosza i zakupić nowe opakowanie. Zineryt jest dość drogi, kosztuje około 50zł, zaś dostępny jest wyłącznie na receptę. Należy podczas jego stosowania chronić skórę przed słońcem, dlatego najlepiej stosować go na noc, a w ciągu dnia unikać słońca oraz używać kremy z wysokim filtrem UV.
Po zużyciu 3 opakować ( 3 miesiące stosowania) problem z trądzikiem niestety wrócił.

6. Skinoren (Acidum azelaicum) – główny składnik to kwas azelainowy (1g maści /200mg). Cena około 44zł. Pojemność 30g. Występuje w postaci żelu i kremu. Żel zawiera mniejszy procent kwasu azelainowego (15%) w porównaniu z maścią (20%).

Substancje pomocnicze (maść) : kwas benzoesowy, estry polietylenowe kwasów tłuszczowych, oktanonian cetearylu, mieszanina mono-, di-, trójglicerydów wyższych kwasów tłuszczowych, glikol propylenowy, glicerol 85%, woda oczyszczona.

Produkt ładnie wygładza buzie, zmniejsza wyraźnie przebarwienia i łagodzi zmiany trądzikowe. Jednak całkowicie ich nie niweluje, po 5 miesięcznej kuracji problem powrócił. Krem wysusza skórę, należy podczas jego stosowania unikać słońca, gdyż może spowodować nasilenie zmian i powstanie brzydkich przebarwień. Podczas jego aplikacji odczuwałam nieprzyjemne szczypanie twarzy, które jednak mijało po paru minutach. Używałam go tylko na noc, gdyż nie nadawał się pod makijaż. Co do wydajności tubka skinorenu wystarczyła mi na około 3 tygodnie stosowania – aplikacja raz dziennie.

7. Acne derm – polski odpowiednik skinorenu. Cena około 24 zł.
Mimo podobnego składu krem ten jak dla mnie okazał się całkowicie nieskuteczny w porównaniu ze Skinorenem. Do jego zakupu zachęciła mnie niższa cena.

Zawartość kwasu azelainowego: (1g maści /200mg).

Substancje pomocnicze: glikol propylenowy, glicerol, kwas beznzoesowy, Arlatone 983S (samoemulgujący się monostearynian glicerolu), Cutina CBS, PCL w płynie, woda oczyszczona.

 

 

8. Davercin- antybiotyk tylko na receptę. Stosowany w zwalczaniu infekcji bakteryjnych skóry. Nie zauważyłam większych rezultatów w czasie jego stosowania. Cena: ok. 20 zł

 

9. Tribiotic – maść na bazie antybiotyku. W aptece dostępna w 1 g wygodnych saszetkach lub w tubce 14g. Doskonale sprawdza się w leczeniu małych zadrapań, ranek, zakażeń bakteryjnych skóry, zajadów, otarć naskórka, czy ropnych zmian alergicznych. Jest to środek pierwszej pomocy w przypadku drobnych ran, oparzeń  lub zadrapań. Skutecznie zapobiega stanom zapalnym oraz przyspiesza gojenie. Najwygodniej stosować ją na noc, gdyż całkowicie nie nadaje się pod makijaż. Ma gęstą, tłustą konsystencję, podobną do wazeliny.

SKŁAD: siarczan neomycyny,siarczan polimyksyny, bacitracynę cynkową oraz wazelinę białą.

ZASTOSOWANIE: 2-3 razy dziennie na oczyszczoną powierzchnię skóry.

CZAS STOSOWANIA: nie dłużej niż 7 dni.

CENA: saszetka ok. 2,70 zł, tubka ok. 16 zł (sprawdź, gdzie kupić)